Jak szybko sprawdzić księgę wieczystą?

Jak sprawdzić księgę wieczystą?

Księga wieczysta to dostępnie publicznie rejestr, który informuje kto jest właścicielem nieruchomości oraz jakie nieruchomość ma prawa i obciążenia. Z istnieniem ksiąg wieczystych wiążą się ważne zagadnienia:

  1. każdy, kto zna nr księgi wieczystej, może zapoznać się z jej treścią poprzez dostęp elektroniczny do ksiąg wieczystych;
  2. domniemywa się, że to co jest przedstawione w księdze wieczystej jest zgodne z rzeczywistością;
  3. jeśli istnieje niezgodność pomiędzy tym, co faktycznie istnieje w rzeczywistości i tym, co wynika z ksiąg wieczystych, to stan ujawniony w księdze wieczystej jest rozstrzygający.

Zaglądając do elektronicznej wersji księgi wieczystej można przykładowo sprawdzić:

Gdzie nieruchomość jest położona – dział I-O księgi wieczystej;

Kto jest właścicielem nieruchomości – w dziale II księgi wieczystej;

Jakie prawa ciążą na nieruchomości (np.: służebności) – w dziale III księgi wieczystej;

Czy nieruchomość jest obciążona hipoteką i na rzecz kogo hipoteka została ustanowiona – w dziale IV księgi wieczystej.

Dostęp elektroniczny do ksiąg wieczystych jest stosunkowo prosty. Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło instrukcję korzystania z elektronicznych ksiąg wieczystych, w której w sposób przystępny, krok po kroku, wyjaśnione są najważniejsze funkcje przeglądarki ksiąg wieczystych udostępnionej w Internecie.

Jeśli właściciel nieruchomości, przeglądając informacje zawarte w elektronicznej księdze wieczystej stwierdzi braki np.: adresu bądź innych danych, to może je uzupełnić składając wniosek o sprostowanie wpisów w księdze wieczystej. Taki wniosek składa się na odpowiednim, opłaconym opłatą sądową, aktualnie obowiązującym formularzu (w przypadku błędów w adresie będzie to formularz KW-Wpis) i składa do sądu wieczystoksięgowego prowadzącego tę księgę wieczystą, w której wykazane są błędne dane.

Warto też sprawdzić czy w księdze wieczystej jest wpisane obciążenie hipoteki na rzecz banku, gdy kredyt już został w całości spłacony. Jeśli hipoteka nie została wykreślona, należy niezwłocznie uzyskać z banku zaświadczenie o spłacie kredytu i na podstawie tego wykreślić wpis o obciążeniu nieruchomości hipoteką. W tym przypadku także wniosek składa się na opłaconym formularzu KW-Wpis.

Jeżeli posiadamy stary nr księgi wieczystej (np.: wyglądający następująco: KW 50 345) to należy ustalić jaki numer aktualny ma interesująca nas księga wieczysta (czyli wyglądający następująco, np.: dla Piaseczna WA1I/00050345/5). W ustaleniu nowego nr księgi wieczystej może pomóc generator nowych numerów księgi wieczystej ze starych numerów księgi wieczystej. Jedyne co należy znać to sąd, który prowadzi księgę wieczystą oraz jej stary numer. Inną drogą ustalenia właściwego numeru księgi wieczystej będzie zwrócenie się z pytaniem do właściwego, ze względu na miejsce położenia nieruchomości, Sądu Rejonowego Wydziału Ksiąg Wieczystych.

 

Foto dzięki uprzejmości phanlop88 / freedigitalphotos.net

Zasiedzenie nieruchomości

Zasiedzenie

Zasiedzenie to nabycie prawa własności do nieruchomości na skutek upływu czasu. Do nabycia własności w drodze zasiedzenia, niezbędne jest spełnienie dwóch przesłanek: (1) samoistnego, nieprzerwanego posiadania oraz (2) upływ czasu przewidziany w ustawie.

Sąd wydając postanowienie o zasiedzeniu potwierdza, że na skutek długotrwałego korzystania z nieruchomości przez osobę nieuprawnioną (20 lat lub 30 lat korzystania), dotychczasowy właściciel traci swoje prawo własności a osoba, która długotrwale korzystała z nieruchomości nabywa pełne do niej prawa. Stwierdzenie zasiedzenia przez sąd oznacza, iż długotrwały stan faktyczny niezgodny ze stanem prawnym zostaje przez sąd usunięty. Przepisy kodeksu cywilnego wymagają upływu czasu, od momentu objęcia rzeczy w posiadanie do dnia złożenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia. W zależności od tego jak osoba żądająca stwierdzenia zasiedzenia nabyła nieruchomość wymagany jest upływ 20 lat dla posiadacza samoistnego w dobrej wierze albo 30 lat przy złej wierze. Dobrą czy złą wiarę ocenia się na moment objęcia nieruchomości w posiadanie. Dobra wiara posiadacza to sytuacja w której posiadacz żył w przekonaniu, iż to on jest właścicielem nieruchomości. W złej wierze jest taka osoba, która na dzień obejmowania nieruchomości wie lub powinna wiedzieć, że nie jest właścicielem. Przykładowo w dobrej wierze będzie osoba, która sądzi, że przysługuje jej prawo własności, np. na podstawie dziedziczenia, w szczególności gdy, będąc spadkobiercą ustawowym, nie wie o istnieniu testamentu, w którym do dziedziczenia powołano inną osobę. Przykładem osoby nabywającej nieruchomość w złej wierze będzie nabywca nieruchomości, który nabył ją na podstawie nieważnej umowy, ponieważ nie została zachowana forma aktu notarialnego.

Dopuszczalne jest także zasiedzenie udziału we współwłasności, w sytuacji, gdy jeden ze współwłaścicieli samodzielnie korzysta z nieruchomości a pozostali współwłaściciele od dłuższego czasu z niej nie korzystają i nie przeszkadzają w samodzielnym korzystaniu osobie użytkującej nieruchomość.

Konieczną przesłanką zasiedzenia udziału w prawie własności jest samoistne posiadanie (art. 336 k.c.). Co oznacza samoistne posiadanie? Samoistne posiadanie oznacza takie zachowanie osoby korzystającej, które wskazuje, iż zachowuje się ona jak faktyczny właściciel nieruchomości. W trakcie postępowania sądowego osoba żądająca stwierdzenia zasiedzenia musi przedstawić dowody na to, że obiektywnie i subiektywnie zachowywała się jak właściciel (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r., III CSK 300/09). W postępowaniu sądowym dotyczącym zasiedzenia współwłasności osoba żądająca orzeczenia zasiedzenia musi więc udowodnić, że pozostali współwłaściciele nie wykonują swych praw do posiadania nieruchomości. Współwłaściciel wykazuje, że korzysta nie tylko ze swojej części, lecz faktycznie wykorzystuje nieruchomość wyłącznie dla siebie i z zamiarem odsunięcia innych współwłaścicieli od korzystania z tej nieruchomości. Taka zmiana korzystania musi też być uzewnętrzniona wobec innych współwłaścicieli (ponoszenie wszelkiego rodzaju wydatków związanych z korzystaniem z nieruchomości, w tym podatku od nieruchomości oraz brak żądania pozostałych współwłaścicieli o zapłatę za okres samodzielnego korzystania oraz o dopuszczenie do korzystania z nieruchomości czy też o dokonanie podziału quo ad usum).

Co należy robić aby uniknąć zasiedzenia? Właściciel nieruchomości musi manifestować swoje prawa wobec nieruchomości, musi zachowywać się jako osoba, która ma pełne prawa do niej. Jeśli umożliwiamy komuś (np.: sąsiadowi) na korzystanie z części nieruchomości należy to korzystanie jakoś usankcjonować, w postaci umowy na nieodpłatne korzystanie lub dwustronnego ustalenia zasad użytkowania i ewentualnie odpłatności za to. Jeśli czynności wobec nieruchomości są dokonywane bez naszej zgody trzeba wyraźnie manifestować swój sprzeciw, w postaci wezwań do przywrócenia do stanu poprzedniego oraz żądania niezakłócania posiadania nieruchomości.

Sąd w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia wymienia osobę, która nabyła w ten sposób własność (art. 677 § 1 w związku z art. 610 § 1 k.p.c.). Sąd stwierdza też zasiedzenie w sytuacji, gdy wnioskodawca żądający orzeczenia zasiedzenia utracił posiadanie samoistne na skutek zdarzeń, które nastąpiły po dacie upływu zasiedzenia.

 

Foto dzięki uprzejmości njaj /freedigitalphotos.net

Subrogacja, czyli wstąpienie w prawa zaspokojonego wierzyciela

Subrogacja, czyli wstąpienie w prawa zaspokojonego wierzyciela

Kodeks cywilny przewiduje dwie sytuacje, w których dochodzi do zmiany wierzyciela: przelew wierzytelności, czyli cesja (art. 509 k.c.) i tzw. subrogacja ustawowa (art. 518 k.c.). Poniżej opisuję zasady regulujące subrogację ustawową.

Wstąpienie w prawa zaspokojonego wierzyciela polega na tym, że istniejącym stosunku zobowiązaniowym (dłużnik – wierzyciel), osoba trzecia wstępuje w miejsce dotychczasowego wierzyciela, dłużnik zaś zostaje z długu zwolniony, lecz zaciąga nowy dług wobec osoby trzeciej. W miejsce relacji dłużnik – wierzyciel powstaje relacja dłużnik – osoba trzecia (nowy wierzyciel). Następuje więc zmiana wierzyciela a wierzytelność wciąż istnieje wobec dłużnika.

Subrogacja ustawowa, powstaje jedynie w sytuacjach, gdy osoba trzecia spłacając wierzyciela, nabywa wierzytelność do wysokości dokonanej wpłaty. Subrogacja ustawowa (określana też jako podstawienie) dotyczy zasadniczo świadczeń pieniężnych.

Mimo, iż przepisy kodeksu cywilnego nie określają, czy osoba trzecia nabywa tylko spłaconą wierzytelność (kwotę główną), czy również prawa akcesoryjne (np.: hipoteka, zastaw, poręczenie), to w orzecznictwie sądowym przyjmuje się, iż osoba trzecia nabywa spłaconą wierzytelność wraz z przynależnymi do tej wierzytelności prawami akcesoryjnymi.

Jeśli świadczenie pieniężne jest wymagalne, wierzyciel nie może odmówić przyjęcia zapłaty od osoby trzeciej, która chce spłacić dłużnika. Jeśli wierzyciel odmówi przyjęcia zapłaty, to popadnie w zwłokę wierzyciela. Osoba trzecia w takiej sytuacji powinna złożyć przedmiot świadczenia pieniężnego do depozytu sądowego. Natomiast w przypadku wierzytelności niewymagalnych (co do których nie upłynął jeszcze termin płatności) konieczna jest zgoda wierzyciela na przyjęcie zapłaty od osoby trzeciej, która chce wstąpić w miejsce dotychczasowego wierzyciela.

Zgodnie z przepisem art. 518 § 1 k.c. osoba trzecia, która spłaca wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty w następujących sytuacjach:

1) jeżeli osoba trzecia płaci cudzy dług, za który jest odpowiedzialna osobiście albo pewnymi przedmiotami majątkowymi (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.). W takiej sytuacji znajdują się poręczyciele czy też ustanawiający rzeczowe zabezpieczenie cudzego długu. Sam fakt dokonania zapłaty na rzecz wierzyciela należności dłużnika – za którego osoba trzecia poręczyła, czy też w interesie którego dokonała zabezpieczenia – powoduje nabycie przez tę osobę wierzytelności, względem dłużnika, który wobec pierwszego wierzyciela zostaje zwolniony.

2) jeżeli osobie trzeciej przysługuje prawo, przed którym spłacona wierzytelność ma pierwszeństwo zaspokojenia. Chodzi tu o sytuacje, gdy ta sama rzecz jest obciążona różnymi prawami rzeczowymi (np.: zastawem), a wykonywanie tych praw może prowadzić do ich kolizji. Jeśli osoba trzecia zabezpieczona zastawem nr 2 zaspokoi wierzyciela, który jest zabezpieczony zastawem nr 1, to osoba trzecia może mieć większe szanse na uzyskanie zaspokojenia z zastawu;

3) jeżeli osoba trzecia działa za zgodą dłużnika, w celu wstąpienia w prawa wierzyciela; zgoda dłużnika powinna być pod nieważnością wyrażona na piśmie. Zgoda dłużnika powinna być udzielona najpóźniej przy dokonywaniu spłaty wierzytelności przez osobę trzecią. Ten przypadek najczęściej pojawia się, gdy kredytobiorca korzysta z konsolidacji długów w celu uzyskania niższego oprocentowania zadłużenia czy też uzyskania dogodniejszych terminów spłat;

4) jeżeli przewidują to przepisy szczególne. Może to być przypadek tzw. regresu ubezpieczeniowego w ubezpieczeniach majątkowych.

W przypadkach zatem wyżej wymienionych osoba trzecia, spłacając wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty i w tym zakresie, z mocy prawa, wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela i korzysta z tych samych praw, które przysługiwały pierwotnemu wierzycielowi.

 

 

Foto dzięki uprzejmości adamr/ freedigitalphotos.net

Klauzula wykonalności na wyroku

Klauzula wykonalności na wyroku

Niekiedy zdarza się tak, iż pomimo pozytywnego dla wierzyciela rozstrzygnięcia sądu dłużnik dobrowolnie nie wykonuje wyroku i wierzyciel musi podjąć kroki prawne, przymuszające dłużnika do określonego zachowania, zgodnego z treścią wyroku.

Pierwszym krokiem jest nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności, albowiem podstawą egzekucji jest tytuł wykonawczy, czyli w przypadku orzeczeń sądowych jest to orzeczenie sądu prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu, opatrzone w klauzulę wykonalności. W tym miejscu zauważyć należy, iż ugoda zawarta przed sądem oraz orzeczenie referendarza sądowego prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu, opatrzone w klauzulę wykonalności również stanowią tytuł wykonawczy, będący postawa wszczęcia egzekucji.

Sądem właściwym do nadania wyrokowi klauzuli wykonalności jest sąd pierwszej instancji, w którym sprawa się toczy, przy czym również sąd drugiej instancji może nadać klauzulę, jednakże tylko do momentu znajdowania się akt sprawy w tym sądzie. Powyższa zasada nie dotyczy jednak Sądu Najwyższego, który w żadnym przypadku nie może nadać klauzuli wykonalności. Klauzule wykonalności na orzeczenie sądowe w niektórych przypadkach może nadać również referendarz sądowy.

Wniosek o nadanie klauzuli wykonalności sąd powinien rozpoznać niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie 3 dni od dnia złożenia wniosku. Co do zasady klauzule wykonalności sąd nadaje na wniosek wierzyciela, przy czym nakazowi zapłaty wydanemu w elektronicznym postępowaniu upominawczym (e-sądzie) sąd nadaje klauzulę wykonalności z urzędu niezwłocznie po jego uprawomocnieniu. Powyższe oznacza, iż w przypadku złożenia pozwu do e-sądu i wydania przez ten sąd nakazu zapłaty, nie musimy składać oddzielnego wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, albowiem czynność ta jest dokonywana przez sąd z urzędu.

Klauzulę umieszcza się na wypisie orzeczenia sądowego, czyniąc jednocześnie wzmiankę o jej wydaniu na oryginale orzeczenia. Od wniosku o nadanie klauzuli wykonalności co do zasady uiszcza się opłatę w kwocie 6 złotych za każdą stronę orzeczenia chyba, że strona składając wniosek o nadanie klauzuli wykonalności załączy odpis prawomocnego orzeczenia wydanego przez sąd. W tym miejscu wskazać należy, iż w niektórych przypadkach (enumeratywnie wymienionych w art. 71 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) opłata od wniosku o nadanie klauzuli wykonalności wynosi 50 złotych.

 

Foto dzięki uprzejmości Gualberto107 / freedigitalphotos.net

Czy przedsiębiorca może odstąpić od umowy zawartej na odległość ?

odstąpić od umowy

Każdy, a w szczególności przedsiębiorca, musi czytać dokument, który ma podpisać. Nawet taki, który jest w formie elektronicznej. Ostatnio w Internecie pojawiło się oszustwo, które ma na celu poszkodowanie przedsiębiorców. W skrócie polega ono na tym, że na stronie internetowej wyświetla się okno z „Polityką cookies”, lecz faktycznie po przewinięciu na koniec okazuje się, iż jest to regulamin świadczenia usługi. Każdy kto kliknie – ok – zgadza się na treść regulaminu świadczenia usługi i od razu otrzymuje fakturę na kilkaset złotych. O szczegółach tego oszustwa można przeczytać w artykule – Jedno kliknięcie i płacisz kilkaset złotych. Uwaga na lege-artis.edu.pl!

Co może oszukany przedsiębiorca zrobić?

Nie może odstąpić od umowy powołując się na art. 7 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, bo te przepisy dotyczą jedynie konsumentów. Przedsiębiorca nie może się na przepisy tej ustawy powoływać, gdy zamierza zrezygnować z niekorzystnie zawartej umowy.

Jakie jest więc rozwiązanie tej przykrej sytuacji? Oszukany przedsiębiorca powinien oświadczyć osobie, która wprowadziła go w błąd, że korzystając z art. 84 k.c. oraz art. 86 k.c., uchyla się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli. Takie oświadczenie trzeba złożyć na piśmie, w terminie roku od jego wykrycia. Najlepiej jest wysłać takie oświadczenie pocztą poleconą za potwierdzeniem odbioru.

Oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych może brzmieć następująco:

Niżej podpisany(a) oświadczam, iż na podstawie art. 84 oraz art. 86 Kodeksu cywilnego uchylam się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w dniu …………………………………, zgadzając się na treść regulaminu opublikowanego na stronie …………………………………….. . Wskazuję, że w chwili składania oświadczenia woli działałem(łam) pod wpływem błędu co do treści czynności prawnej, ponieważ mylnie i przez pomyłkę zgodziłam się na możliwość zapisania pliku cokies na moim komputerze a nie na treść ww. regulaminu.”.

Ponieważ przedsiębiorca działał pod wpływem błędu (np.: zamykał okno z informacją o „polityce cokies” a dalsza treść zawarta w tym oknie, niewidoczna dla czytającego mówiła o tym, że klikając przycisk „ok” użytkownik zgadza się na proponowany regulamin) to może się powołać na podjęcie decyzji pod wpływem istotnego błędu i uchylić się od skutków wyrażonej zgody na oszukańczą umowę. Ważne jest, że decyzja została podjęta pod wpływem błędu oraz to, że błąd był istotny. Jaki więc jest to „istotny błąd”? Zasadniczo, jest to taki błąd, gdy bez tego błędu racjonalnie działająca osoba nie złożyłby oświadczenia. W przedstawianym zaś przypadku (kliknięcie w „politykę cokies” skutkuje zgodą na oszukańczy regulamin) mamy do czynienia z celowym wprowadzeniem w błąd w celu wyłudzenia pieniędzy.

 

Foto dzięki uprzejmości FrameAngel / freedigitalphotos.net

Jak odzyskać pieniądze z niezapłaconej faktury?

nakaz zapłaty

Zatory płatnicze to zmora przedsiębiorców. Jak więc przedsiębiorca może odzyskać pieniądze z niezapłaconej faktury?

Po pierwsze, przedsiębiorca powinien zgromadzić dokumenty dowodzące, iż jego kontrahent złożył zamówienie a przedsiębiorca to zamówienie przyjął do realizacji (np.: umowa, korespondencja emailowa). Następnym dokumentem, który należy posiadać, to dowód spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego. Potwierdzenie wykonania umowy (dostarczenia towarów lub wykonania usługi) jest dokonywane na formularzu przyjęcia towarów lub w formie protokołu zdawczoodbiorczego. Trzeci niezbędny dokument to potwierdzenie doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku oraz sama faktura lub rachunek.

Posiadając powyżej wymienione dokumenty (zamówienie, potwierdzenie wykonania, doręczenie faktury, faktura) należy wezwać kontrahenta do dobrowolnego wykonania zapłaty a jak po wyznaczeniu dodatkowego terminu na zapłatę dłużnik jej nie dokonał należy złożyć do sądu właściwego dla siedziby dłużnika (lub miejsca wykonania umowy), pozew z wnioskiem aby sąd gospodarczy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.

Nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym jest dla przedsiębiorcy korzystny z kilku względów. Po pierwsze, opłata sądowa wynosi ¼ normalnej opłaty sądowej, czyli zamiast płacić przy złożeniu pozwu 5% opłaty sądowej przedsiębiorca musi tylko uiścić 1,25% wartości przedmiotu sporu (wartości brutto wskazanej na doręczonej dłużnikowi fakturze). Jeśli dłużnik będzie chciał złożyć zarzuty od wydanego nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym to oprócz mocnych dowodów, wskazujących, iż przedsiębiorcy nie należy się ta płatność kontrahent musi uiścić ¾ opłaty sądowej (a więc 3,75% wartości faktury). Jest to na tyle znacząca wartość, że dłużnik w sprawach w których wie że nie ma racji nie będzie się decydował na złożenie zarzutów od nakazu zapłaty, gdyż oprócz krótkiej zwłoki, straci 3,75% wartości faktury a sprawa zakończy się wyrokiem zasądzającym. W przypadku wydania wyroku zasądzającego dłużnik traci wpłacone 3,75% opłaty sądowej oraz jest zobowiązany do zapłaty kwoty głównej, oraz zwrotu kosztów procesu przedsiębiorcy.

Po drugie, nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym jest tytułem zabezpieczenia, wykonalnym bez nadawania mu klauzuli wykonalności. Wystarczy udać się do najbliższego komornika i złożyć wniosek o wszczęcie postępowania zabezpieczającego, dołączając do wniosku nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym. Komornik niezwłocznie przeprowadzi postępowanie zabezpieczające – najczęściej blokując odpowiednią kwotę na rachunku bankowym dłużnika lub wpisując hipotekę przymusową na rzecz przedsiębiorcy. Co ważne, wniesienie zarzutów przez dłużnika nie powoduje utraty mocy nakazu zapłaty, a więc nakaz zapłaty przez cały czas prowadzonego postępowania sądowego stanowi tytuł zabezpieczenia (są zablokowane środki pieniężne dłużnika albo istnienie wpis w hipoteki przymusowej).

Jeśli dłużnik nie złoży zarzutów od nakazu zapłaty to komornik przeprowadzi też postępowanie egzekucyjne na podstawie uprawomocnionego nakazu zapłaty.

 

foto dzięki uprzejmości suphakit73/ freedigitalphotos.net

Jak ustalić początek biegu przedawnienia roszczeń

początek biegu przedawnienia roszczeń

Ostatnio wprowadzone zmiany do elektronicznego postępowania upominawczego podkreśliły wagę  przedawnienia roszczeń. W elektronicznym postępowaniu upominawczym mogą być dochodzone jedynie takie roszczenia, które stały się wymagalne w okresie 3 lat przed dniem wniesienia pozwu. Datę wymagalności roszczenia należy więc precyzyjnie wskazać w pozwie.

Bieg przedawnienia, zgodnie z art. 120 K.c., rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeśli natomiast wymagalność zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, to bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Oznacza to, że zwłoka wierzyciela nie wpływa w takim przypadku na wstrzymanie biegu terminu przedawnienia.

Wymagalność powstaje wtedy, gdy wierzyciel może zacząć dochodzić od dłużnika spełnienia świadczenia. Roszczenie może być wymagalne np. od dnia określonego w umowie, fakturze albo w dniu spełnienia się określonego przez strony zdarzenia.

Pewną pomoc w ustaleniu początku wymagalności roszczenia, a co za tym idzie początku biegu przedawnienia, zawiera również art. 455 K.c., który stanowi, że ,,jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania”. W świetle powyższych rozważań należy podkreślić, że przedawnienie nie biegnie od dnia bezpośredniego wezwania dłużnika do wykonania zobowiązania, ale od pierwszego dnia, w którym wierzyciel mógł wezwać dłużnika do wykonania zobowiązania. Należy zwrócić uwagę, że ,,początek biegu terminu przedawnienia nie jest uzależniony od istnienia po stronie uprawnionej lub zobowiązanej określonego stanu świadomości lub wiedzy co do tego, że bieg terminu przedawnienia się rozpoczął lub że termin ten już upłynął” (P. Księżak, Początek biegu terminu przedawnienia roszczenia o wykonanie zapisu, Przegląd Sądowy 2005, nr 1).

Przedawnienie roszczenia oznacza, że dłużnik może skutecznie uchylić się od zaspokojenia wierzyciela (np. dłużnik może, ale nie musi wykonywać zobowiązania).

Dlaczego przepisy kodeksu cywilnego przewidują możliwość przedawniania się roszczeń? Chodzi o to, że przepisy prawa nie będą chronić wierzyciela, który nie pilnuje własnych spraw. Przepisy prawa, w przypadku bezczynnego wierzyciela, zabezpieczają interes dłużnika, który po jakiś czasie (np.: po kilku latach) nie jest w stanie przedstawić przekonywujących dowodów, że wykonał żądanie wierzyciela (spłacił dług).

 

foto dzięki uprzejmości  digitalart / freedigitalphotos.net