Jak odpowiada biuro księgowe wobec klienta za popełnione błędy?

odpowiedzialność biura ksiegowego

Biuro księgowe może odpowiadać wobec klienta za popełnione błędy na kilku płaszczyznach.

Odpowiedzialność biura księgowego wobec klienta za popełnione błędy zależy od umowy zawartej pomiędzy stronami oraz obowiązujących przepisów prawa. W przypadku popełnienia błędu, biuro księgowe może ponosić różne konsekwencje.

Umowa o świadczenie usług księgowych

W umowie o świadczenie usług księgowych między biurem a klientem mogą być zawarte postanowienia dotyczące odpowiedzialności za błędy. . Umowa może przewidywać konkretne sankcje za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązań, takich jak kary umowne, obowiązek naprawienia błędu czy zwrot wynagrodzenia. Warto zwrócić uwagę na warunki takie jak zakres odpowiedzialności, limit odszkodowania czy warunki reklamacji.

Odpowiedzialność cywilna

Biuro księgowe może odpowiadać na zasadach ogólnych za szkodę wyrządzoną klientowi w wyniku niewłaściwego wykonania umowy. Odpowiedzialność ta wynika z przepisów kodeksu cywilnego, w szczególności z art. 471 k.c.. Klient może żądać odszkodowania za poniesione straty, które są wynikiem błędu księgowego. W praktyce może to obejmować zwrot kosztów poniesionych na naprawienie błędów oraz pokrycie ewentualnych kar finansowych nałożonych przez organy podatkowe.

Odpowiedzialność karna

W przypadku popełnienia poważnych błędów, które prowadzą do naruszenia przepisów prawa, biuro księgowe może być pociągnięte do odpowiedzialności karnej. Przykładem takiej sytuacji może być udział w oszustwach podatkowych lub uchyleniu się od ujawnienia informacji podatkowej.

Odpowiedzialność z tytułu przepisów podatkowych i ubezpieczeń społecznych

W przypadku błędów w rozliczeniach podatkowych i ubezpieczeń społecznych, odpowiedzialność może wynikać z odpowiednich przepisów prawa. Biuro księgowe może być zobowiązane do pokrycia ewentualnych dodatkowych zobowiązań podatkowych i składek ubezpieczeniowych wraz z odsetkami oraz do poniesienia odpowiedzialności karno-skarbowej, jeżeli przyczyni się do niedopełnienia obowiązków przez klienta.

Reputacja

Błędy popełnione przez biuro księgowe mogą negatywnie wpłynąć na jego reputację wśród klientów i potencjalnych partnerów biznesowych.

W praktyce, aby zminimalizować ryzyko ewentualnych błędów, biura księgowe zwykle zabezpieczają się przed odpowiedzialnością za ewentualne błędy, zawierając odpowiednie klauzule w umowach z klientami oraz posiadając ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Dlatego warto sprawdzić warunki umowy i zasięgnąć informacji o ubezpieczeniu biura księgowego przed podpisaniem umowy o współpracy.

Warto na początku z biurem księgowym porozmawiać na temat dobrowolnego naprawienia błędów, ponieważ biuro księgowe jest zobowiązane do naprawienia błędów, które popełniło. W praktyce oznacza to, że biuro musi skorygować wszelkie błędne wpisy i zgłosić poprawione dane do odpowiednich organów. Jeśli w wyniku błędów popełnionych przez biuro księgowe klient zostanie obciążony dodatkowymi opłatami lub karą, biuro powinno pokryć te opłaty i kary.

Jak wspólnik spółki cywilnej może się zabezpieczyć przed wierzycielami i nieuczciwymi wspólnikami?

jak zabezpieczyć się przed wierzycielami w spółce cywilnej

Co to jest spółka cywilna?

Umowa spółki cywilnej jest porozumieniem pomiędzy jej wspólnikami, która reguluje relacje między wspólnikami oraz zasady prowadzenia spółki cywilnej (art. 860 k.c. i dalsze). Taka umowa zawiera postanowienia dotyczące podziału zysków, podziału obowiązków, zarządzania spółką i innych aspektów współpracy.

Jednak sama umowa spółki cywilnej nie chroni przed wierzycielami. Wierzyciele mogą dochodzić swoich roszczeń z tytułu długów wynikających z prowadzonej spółki cywilnej bezpośrednio od wspólników, gdyż wspólnicy spółki cywilnej odpowiadają za jej zobowiązania solidarnie i nieograniczenie całym swoim majątkiem.

W praktyce oznacza to, że wierzyciele mogą wystąpić z roszczeniami do majątku prywatnego każdego ze wspólników z osobna. Jeśli w umowie między wspólnikami znajdują się postanowienia dotyczące podziału odpowiedzialności za długi, to może to wpłynąć jedynie na relacje między wspólnikami, ale nie wpłynie na możliwość dochodzenia roszczeń przez wierzycieli od wspólników spółki cywilnej.

Czy można się w umowie spółki cywilnej jakoś zabezpieczyć przed wierzycielami?

Już przy negocjowaniu treści umowy spółki cywilnej warto przestrzegać kilku ogólnych wskazówek, które mogą pomóc w zabezpieczeniu się przed wierzycielami w spółce cywilnej. Na początku warto pamiętać, że w spółce cywilnej wspólnicy odpowiadają solidarnie i nieograniczenie całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki. Aby zminimalizować ryzyko, należy przestrzegać kilku poniższych zasad:

  1. Staranne planowanie i zarządzanie finansami: należy na bieżąco monitorować wydatki spółki cywilnej, terminowe regulowanie zobowiązań, utrzymywanie dobrych relacji z wierzycielami i przestrzeganie terminów płatności. To z pewnością może zabezpieczyć przed nieprzewidzianymi roszczeniami wobec wspólników spółki cywilnej;
  2. Ustalenie zasad odpowiedzialności: W umowie spółki cywilnej można określić między wspólnikami zasady odpowiedzialności za zobowiązania spółki, co pomoże w przypadku sporów między wspólnikami. Należy jednak pamiętać, że takie postanowienia nie wpłyną na relacje z wierzycielami, gdyż każdy ze wspólników spółki cywilnej odpowiada całym swym majątkiem za długi spółki cywilnej;
  3. Ubezpieczenie: W zależności od rodzaju działalności, należy rozważyć wykupienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, które może zabezpieczyć przed niektórymi roszczeniami wierzycieli;
  4. Ostrożność w wyborze wspólników: Przed rozpoczęciem współpracy warto sprawdzić wiarygodność potencjalnych wspólników spółki cywilnej i ich doświadczenie oraz zdolność do odpowiedzialnego zarządzania finansami;
  5. Reorganizacja struktury prawnej: W niektórych przypadkach można rozważyć przekształcenie spółki cywilnej w inną formę prawną, taką jak przykładowo spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (sp. z o.o.), która oferuje większą ochronę majątku prywatnego wspólników;
  6. Konsultacja z prawnikiem: Warto skonsultować się z prawnikiem, który pomoże ocenić ryzyko, opracować strategie ochrony majątku i odpowiedzialności oraz dostosować strukturę prawną do potrzeb biznesu.

Czy w umowie spółki cywilnej można wpisać limit odpowiedzialności wspólnika?

W umowie spółki cywilnej można wprowadzić postanowienia dotyczące limitu odpowiedzialności wspólnika. Jednak należy pamiętać, że takie postanowienia mają wpływ tylko na stosunki między wspólnikami, a nie na relacje z wierzycielami.

Wspólnicy spółki cywilnej odpowiadają solidarnie i nieograniczenie całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki. Wierzyciele mogą dochodzić swoich roszczeń z tytułu długów spółki od każdego ze wspólników, niezależnie od postanowień umowy między wspólnikami.

W praktyce oznacza to, że wpisanie limitu odpowiedzialności wspólnika w umowie spółki cywilnej może być użyte jedynie jako sposób na rozwiązanie sporów między wspólnikami, ale nie będzie miało wpływu na ich odpowiedzialność wobec wierzycieli.

Jak zabezpieczyć się przed nieuczciwymi wspólnikami spółki cywilnej?

Ochrona przed nieuczciwymi wspólnikami w spółce cywilnej może być kluczowa dla sukcesu Twojej działalności. Oto kilka sugestii, które mogą pomóc zabezpieczyć się przed nieuczciwymi wspólnikami:

  1. Staranny dobór wspólników: Przed rozpoczęciem współpracy z potencjalnym wspólnikiem, należy przeprowadzić staranną analizę prowadzonych wcześniej przedsięwzięć przez potencjalnych wspólników, sprawdzając ich doświadczenie, reputację, zdolność finansową i ewentualne konflikty interesów;
  2. Jasne i szczegółowe zapisy umowy spółki cywilnej: umowa spółki cywilnej powinna być sporządzona w sposób czytelny i szczegółowy. Umowa spółki cywilnej musi określać prawa, obowiązki, podział zysków, sposób podejmowania decyzji oraz procedury w przypadku sporów, wyjścia wspólnika czy też rozwiązania spółki. Warto również uwzględnić klauzule dotyczące konkurencji, poufności oraz zabezpieczenia własności intelektualnej;
  3. Sporządzenie umowy wspólników: Oprócz umowy spółki cywilnej, możesz rozważyć sporządzenie odrębnej umowy wspólników, która będzie regulować szczegóły współpracy między wspólnikami, takie jak postanowienia dotyczące wystąpienia ze spółki cywilnej wspólnika i jego spłata czy procedury w przypadku śmierci wspólnika;
  4. Ustalenie jasnych procedur i systemów kontroli: Warto zawczasu ustalić procedury i systemy kontroli finansowej, zarządzania ryzykiem, monitorowania wykonywania zadań i sprawozdawczości, tak aby łatwo można było wykryć ewentualne nieprawidłowości;
  5. Otwarta komunikacja ze wspólnikami: Warto prowadzić otwartą i uczciwą komunikację między wspólnikami. Regularne spotkania i wymiana informacji mogą pomóc w wykrywaniu problemów na wczesnym etapie;
  6. Zewnętrzne audyty i doradztwo: W przypadku większych spółek warto rozważyć zlecenie zewnętrznego audytu finansowego lub prawnego, co może pomóc w utrzymaniu przejrzystości i zapewnieniu zgodności z przepisami prawa;
  7. Konsultacje z prawnikami i księgowymi: Skonsultuj się z prawnikiem i księgowym, który może pomóc w przygotowaniu odpowiednich umów, klauzul i procedur, aby chronić Twoje interesy;
  8. Świadomość prawna: Należy znać swoje prawa i obowiązki jako wspólnika spółki cywilnej, co pomoże w wykryciu nieuczciwych działań oraz w przeciwdziałaniu im na ich wczesnym etapie.

Jakie informacje powinno zawierać wezwanie do zapłaty?

wezwanie do zapłaty

Na szkoleniach prowadzonych przez sędziów sądów gospodarczych wskazuje się, że prawidłowe wezwanie do zapłaty musi zawierać niezbędne elementy do identyfikacji zobowiązania dłużnika. Wezwanie do zapłaty musi precyzować, skąd wziął się obowiązek zapłaty. Zasadniczo obowiązek zapłaty powstaje w momencie, gdy wierzyciel wykona swoje zobowiązanie (wykona usługę, dostarczy towar).

Podstawowe elementy wezwania do zapłaty

Przy wezwaniu do zapłaty za wykonane usługi lub dostarczony towar niezbędnymi elementami wezwania do zapłaty są:

  1. data i miejsce sporządzenia wezwania do zapłaty,
  2. dane wierzyciela (podmiot, który wykonał usługę lub dostarczył towar),
  3. dane dłużnika (podmiot zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia),
  4. stosunek prawny (umowa, zamówienie, itp.), z którego wynika obowiązek zapłaty,
  5. potwierdzenie wykonania usługi lub dostarczenia towaru (korespondencja emailowa, podpisana przez dłużnika dokumentacja magazynowa);
  6. kwota zadłużenia (warto też wskazać, ile wynoszą już naliczone odsetki od zadłużenia),
  7. termin spłaty długu (należy wskazać, kiedy dług miał być uregulowany oraz wyznaczyć dodatkowy, krótki termin na zapłatę, np.: 3 lub 7 dniowy),
  8. numer rachunku bankowego wierzyciela, na który należy dokonać zapłaty,
  9. podpis osoby sporządzającej wezwanie do zapłaty.

Dodatkowe elementy wezwania do zapłaty

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

W wezwaniu do zapłaty można wskazać, że to pismo jest próbą przedsądowego rozwiązania sporu. Taki wymóg wynika z art. 187 par. 1 pkt 3) k.p.c., gdyż w pozwie o zapłatę powód (wierzyciel) musi wskazać, czy strony podjęły próbę pozasądowego rozwiązania sporu. Czasem do wezwania o zapłatę dołącza się też projekt ugody pozasądowej.

W wezwaniach do zapłaty wskazuje się, że w przypadku niezapłacenia długu w dodatkowo wyznaczonym terminie, wierzyciel może zgłosić dłużnika do rejestru dłużników. Jest to jeden z elementów dyscyplinujących, gdyż pojawienie się dłużnika w rejestrze dłużników na pewno skomplikuje mu prowadzenie działalności gospodarczej.

W wezwaniach pomiędzy przedsiębiorcami dopisuje się też informację o wysokości zryczałtowanej kwoty rekompensaty za egzekucję. Te kwoty to: 40 euro – jeśli wynagrodzenie jest niższe niż 5 000 złotych; 70 euro – jeśli wynagrodzenie jest w przedziale pomiędzy 5 000 złotych a 50 000 złotych; 100 euro – dla wynagrodzenia powyżej 50 000 zł.

Wezwanie do zapłaty należy wysłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Jest to o tyle istotne, że w przypadku sprawy sądowej sąd będzie widział, iż wierzyciel przypomniał dłużnikowi o jego zadłużeniu oraz spróbował rozwiązać sprawę przed skierowaniem pozwu do sądu.

Czy know-how można opatentować?

know-how

Na początku należy wyjaśnić czym są: know-how i tajemnica przedsiębiorstwa. Pojęcia te nie są tożsame.

Know-how

Definicja tego pojęcia znajduje się w Rozporządzeniu Komisji (UE) nr 316/2014 z dnia 21 marca 2014 r. w sprawie stosowania art. 101 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do kategorii porozumień o transferze technologii, w którym  ustawodawca europejski w art.1 ust. 1 pkt. i wskazał, że know-how stanowi pakiet informacji praktycznych, wynikających z doświadczenia i badań, które są:

  • niejawne, czyli nie są powszechnie znane lub łatwo dostępne;
  • istotne, czyli ważne i użyteczne z punktu widzenia wytwarzania produktów objętych umową;
  • zidentyfikowane, czyli opisane w wystarczająco zrozumiały sposób, aby można było sprawdzić, czy spełniają kryteria niejawności i istotności.

Tajemnica przedsiębiorstwa

Definicja tego pojęcia znajduje się w art. 11 Ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji:

§ 2 Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, które jako całość lub w szczególnym zestawieniu i zbiorze ich elementów nie są powszechnie znane osobom zwykle zajmującym się tym rodzajem informacji albo nie są łatwo dostępne dla takich osób, o ile uprawniony do korzystania z informacji lub rozporządzania nimi podjął, przy zachowaniu należytej staranności, działania w celu utrzymania ich w poufności.

Porównując powyższe definicje można zauważyć, że tajemnica przedsiębiorstwa jest pojęciem szerszym niż know-how. Każde know-how stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa, ale nie każda tajemnica przedsiębiorstwa stanowi know-how.

Jak zabezpieczyć know-how i tajemnicę przedsiębiorstwa

Know-how nie ma charakteru odkrywczego, nie można go więc opatentować.

Podstawowym instrumentem prawnym służącym ochronie know-how są przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji: zgodnie z art.  11. § 1Czynem nieuczciwej konkurencji jest ujawnienie, wykorzystanie lub pozyskanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. Art. 23 tej samej ustawy określa odpowiedzialność karną za załamanie tajemnicy przedsiębiorstwa: § 1. Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi w stosunku do przedsiębiorcy, ujawnia innej osobie lub wykorzystuje we własnej działalności gospodarczej informację stanowiącą tajemnicę przedsiębiorstwa, jeżeli wyrządza to poważną szkodę przedsiębiorcy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto, uzyskawszy bezprawnie informację stanowiącą tajemnicę przedsiębiorstwa, ujawnia ją innej osobie lub wykorzystuje we własnej działalności gospodarczej.

Ponadto sąd może nakazać naprawienie szkody, a także zakaz zajmowania określonego stanowiska albo wykonywania określonego zawodu lub zakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej, wszystko zależy od okoliczność dokonania czynu nieuczciwej konkurencji. Przedsiębiorca może dochodzić również odszkodowania przed sądem cywilnym na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego, przepis ten nakazuje naprawienie wyrządzonej szkody. Odszkodowania przedsiębiorca może dochodzić niezależnie od tego, czy toczy się postępowanie przed sądem karnym.

Podstawową formą ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa oraz know-how jest właściwa klauzula umowna. Inaczej mówić, przedsiębiorca powinien zadbać o to, aby w umowach z kontrahentami, pracownikami, itp. znalazły się zapisy chroniące tajemnicę przedsiębiorstwa oraz know-how przedsiębiorcy.

Tajemnica przedsiębiorstwa utrzymuje swoją ważność do czasu pozostawania informacją niejawną i to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek. Należy o to zadbać, np. poprzez kary umowne w umowie z pracownikami z tytułu naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa, szyfrowanie plików lub wyraźne oznaczanie dokumentów, jako informacje poufne.

Czy zwrot świadczenia po odstąpieniu od umowy może być zabezpieczony w trybie art. 730(1) § 2(1) k.p.c.?

zabezpieczenie

W jednej ze spraw kupujący, będący przedsiębiorcą, odstąpił od umowy sprzedaży ze względu na wadę fabryczną samochodu. Ponieważ umowa sprzedaży została zawarta pomiędzy przedsiębiorcami to kupujący zażądał od sądu zabezpieczania roszczenia w trybie art. 730(1) § 2(1) k.p.c..

Sąd odmówił udzielania zabezpieczenia, gdyż stanął na stanowisku, że powód nie dochodzi zapłaty z tytułu sprzedaży towaru, a dochodzi zwrotu świadczenia po odstąpieniu od umowy. Sąd uznał, że roszczenie o zwrot świadczenia po odstąpieniu od umowy nie można utożsamiać z transakcją handlową w rozumieniu art. 730(1) § 2(1) k.p.c. w zw. z art. 4 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych.

Czy Sąd mógł odmówić zabezpieczenia?

Jest to jednak nieprawidłowo przeprowadzona wykładnia systemowa i funkcjonalna ww. przepisów, a także przepisów art. 560 § 1 k.c. i art. 494 § 1 k.c.. Analizując zacytowane przepisy należy dojść do wniosku, że roszczenie o świadczenia po odstąpieniu od umowy należy zaliczyć do transakcji handlowej. Jeśli stosunek prawny został nawiązany pomiędzy przedsiębiorcami a jego wartość jest poniżej kwoty 75.000 zł oraz wyznaczony przez kupującego termin zwrotu wpłaconej ceny wynosi powyżej trzech miesięcy to taki podmiot może uzyskać zabezpieczenie w trybie art. 730(1) § 2(1) k.p.c..

Odstąpienie jest funkcjonalnie związane z umową

Roszczenia w związku z odstąpieniem od umowy zostały umieszczone systemowo w przepisach k.c. poświęconych umowie sprzedaży. W związku z tym, roszczenie zapłaty w związku z odstąpieniem od umowy jest nierozerwalnie związane z transakcją handlową, w wyniku której doszło do dostawy towaru. Roszczenie związane z odstąpieniem od umowy ma charakter akcesoryjny, tj. nie może istnieć w oderwaniu od istoty transakcji handlowej (dostawy towaru/usługi i zapłaty wynagrodzenia), gdyż gdyby transakcji nie było, to wtedy nie istniałoby roszczenie kupującego w związku z odstąpieniem od umowy. Innymi słowy, argumentując a maiori ad minus, skoro przyjmiemy, iż roszczenie w związku z odstąpieniem od umowy stanowi element transakcji handlowej (co do zasady stanowi element występujący w każdej transakcji handlowej – a contrario art. 558 k.c.), czyli że nie może być takiej transakcji sprzedaży, w której zostaną wyeliminowane roszczenia z tytułu możliwego odstąpienia od umowy w związku z wadami rzeczy, to przy żądaniu zwrotu w związku z odstąpieniem od umowy mamy do czynienia z dochodzeniem „należności zapłaty z tytułu transakcji handlowej”. Kupujący ma interes prawny w dochodzeniu zabezpieczania zwrotu świadczenia otrzymanego w wykonaniu umowy, od której odstąpił. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 494 § 1 k.c. strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy.

Pojęcie należności

Ustawodawca w art. 7301 § 21 k.p.c. posłużył się pojęciem „należności”, które zostało zdefiniowane w dyrektywie PE i Rady nr 2011/7/UE z 16 lutego 2011 r. w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach w transakcjach handlowych, w wyniku której wprowadzono do polskiego porządku prawnego ustawę z dnia 8 marca 2013 r. (w polskiej ustawie brak definicji pojęcia „należności”). Zgodnie z art. 2 pkt 8 przytoczonej dyrektywy pod pojęciem „należności” należy rozumieć „główną kwotę, która powinna była zostać zapłacona w umownym lub ustawowym terminie zapłaty, obejmującą także mające zastosowanie podatki, cła, opłaty lub koszty wymienione na fakturze lub w równoważnym wezwaniu do zapłaty”. Przy realizacji odstąpienia od umowy kupujący co do zasady dochodzi właśnie kwoty głównej z transakcji handlowej, która powinna zostać zapłacona w terminie wyznaczonym w niniejszym stanie faktycznym zgodnie z art. 455 k.c. (tj. w terminie wyznaczonym przez powoda w wezwaniu z dnia 4 sierpnia 2020 r.). Oznacza to, że powód w niniejszym przypadku dochodzi zwrotu należności w wyniku realizacji swoich praw wynikających z transakcji handlowej, a nie w wyniku jakiegoś innego stosunku prawnego, którego nie można byłoby nazwać „transakcją handlową”.

Funkcjonalnie dyrektywa nr 2011/7/UE została wprowadzona, by zapobiegać opóźnieniom w płatnościach oraz by wierzyciel (powód) nie był zmuszony sięgać do zewnętrznych źródeł finansowania (pkt 3 preambuły dyrektywy). W niniejszym stanie faktycznym, gdy pozwany odmawia zapłaty, realizuje się sytuacja, w której powód może być zmuszony do skorzystania z zewnętrznych źródeł finansowania, gdyż powód dysponuje obecnie niesprawnym pojazdem, a nie dysponuje pieniędzmi, które zapłacił za kupno wadliwego towaru. Skoro funkcją przytaczanych przepisów jest ochrona wierzyciela, a roszczenia z tytułu wad fizycznych stanowią nieodłączny element transakcji handlowej (umowy sprzedaży towarów), które to roszczenia stanowią w istocie rdzeń umowy sprzedaży (transakcji handlowej), to zatem należy przyjąć, iż powód w niniejszej sprawie dochodzi swoich należności wynikających właśnie z transakcji handlowej, którą była dostawa towaru.

Konkludując, kupujący, który odstąpił od umowy sprzedaży, jeśli spełnia inne warunki, o których mowa w art. 730(1) § 2(1) k.p.c. ma prawo do uzyskania zabezpieczenia.

Nowa forma zabezpieczenia należności dla przedsiębiorców

zabezpieczenie

Aby uzyskać zabezpieczenie roszczenia w trakcie postępowania sądowego trzeba: (1)  uprawdopodobnić roszczenie oraz (2) uprawdopodobnić istnienie interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia.

Jak uprawdopodobnić roszczenie?

Roszczenie jest uprawdopodobnione, jeżeli po analizie stanu faktycznego istnieje znaczna szansa na jego istnienie. Roszczenie będzie uprawdopodobnione na przykład, gdy powód dostarczył pełnowartościowy towar pozwanemu, ale nie otrzymał za dostawę zapłaty.

Jak uprawdopodobnić istnienie interesu prawnego?

Uprawdopodobnienie istnienia interesu prawnego polega na wykazaniu, że nieudzielenie powodowi zabezpieczenia uniemożliwi lub poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie wyroku. Przykładami takich sytuacji są: wyzbywanie się przez dłużnika majątku, zajęcie części majątku dłużnika przez komornika, utratę pracy przez dłużnika lub zaprzestanie działalności gospodarczej, zagrożenie upadłością.

Brak konieczności uprawdopodobnienia istnienia interesu prawnego

Pierwszego stycznia 2020 r. został prowadzony nowy przepis do artykułu 730(1) k.p.c., który oznaczono § 2(1). Przepis umożliwia zażądania od sądu wydania postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia pieniężnego, w przypadku gdy:

  1. powód i pozwany są przedsiębiorcami a więc do stron postępowania stosuje się przepisy ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych;
  2. wartość roszczenia nie przekracza 75 tysięcy złotych,
  3. dochodzona należność nie została zapłacona przez pozwanego,
  4. należność jest przeterminowana ponad 3 miesiące.

Przepis ten wprowadza pewne uproszczenie, ponieważ nie trzeba przed sądem wykazywać istnienia interesu prawnego; wystarczy uprawdopodobnienie roszczenia oraz zaistnienie wyżej wymienionych czterech warunków.

Warto wskazać, że wskazana wartość 75.000 zł dotyczy całej transakcji, a więc nie jest możliwe składanie pozwu o część roszczenia i w tym zakresie żądanie udzielenia zabezpieczenia.

Jaki może być wpływ epidemii na możliwość wykonania umowy?

epidemia

Wybuch epidemii może znacząco wpłynąć na możliwość wykonania każdej umowy. Wprowadzone przez administrację państwową ograniczenia, zakazy lub nakazy (np.: w poruszaniu się, wprowadzenie kwarantanny, zamknięcie obiektów, granic, konfiskata pojazdów, nakaz wytwarzania i dystrybucji produktów leczniczych, środków spożywczych, itp.) mogą znacząco wpłynąć na wykonanie planowych dostaw towarów lub świadczenie usług.

Czy epidemia to siła wyższa?

Pojęcie siły wyższej nie jest ustawowo zdefiniowane. W orzecznictwie wskazuje się, że siła wyższa to zdarzenie charakteryzujące się trzema następującymi cechami: zewnętrznością, niemożliwością jego przewidzenia oraz niemożliwością zapobieżenia jego skutkom. Zdarzenie jest zewnętrzne wówczas, gdy następuje poza strukturą przedsiębiorstwa. Niemożliwość przewidzenia, że dane zdarzenie nastąpi, należy pojmować jako jego nadzwyczajność i nagłość. Niemożliwość zapobiegnięcia skutkom zdarzenia jest tłumaczona jako jego przemożność, a więc niezdolność do odparcia nadchodzącego niebezpieczeństwa. Za przejawy siły wyższej uznaje się katastrofalne zjawiska wywołane działaniem sił natury, np. powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, pożary lasów. Jako siłę wyższą traktuje się także akty władzy publicznej oraz zjawiska społeczne lub polityczne o skali katastrofalnej. Taka definicja została zaprezentowana w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 listopada 2019 r. (sygn.. akt III APa 15/19).

W znacznej części umów gospodarczych wprowadza się definicję „siły wyższej” oraz procedurę zawiadamiania kontrahenta o jej wystąpieniu.

Najczęściej umowna definicja „siły wyższej” wygląda następująco: przez siłę wyższą rozumie się zdarzenie bądź połączenie zdarzeń lub okoliczności, niezależnych od Stron, które zasadniczo utrudniają lub uniemożliwiają wykonywanie zobowiązań danej Strony wynikających z Umowy, a których dana Strona nie mogła przewidzieć ani im zapobiec lub przezwyciężyć poprzez działanie z dochowaniem należytej staranności. Czasem też do tej ogólnej definicji dodaje się przykłady zdarzeń będących „siłą wyższą”: wojny (wypowiedziane lub nie) oraz inne działania zbrojne, inwazje, mobilizacje, rekwizycje lub embarga; terroryzm, rebelia, rewolucja, powstanie, przewrót wojskowy lub cywilny lub wojna domowa; promieniowanie radioaktywne lub skażenie przez radioaktywność od paliwa jądrowego lub odpadów jądrowych, ze spalania paliwa jądrowego, radioaktywnych toksycznych materiałów wybuchowych oraz innych niebezpiecznych właściwości wszelkich wybuchowych zespołów nuklearnych składników; klęski żywiołowe, takie jak trzęsienie ziemi, powódź, pożar lub inne, ogłoszone zgodnie z przepisami obowiązującymi w kraju wystąpienia klęski żywiołowej.

Umowy zawierają też procedurę informowania kontrahenta o wystąpieniu „siły wyższej” w ten sposób, że strona doświadczająca działania siły wyższej ma obowiązek dokonania zawiadomienia o tym zdarzeniu bez zbędnej zwłoki drugą stronę, nie później niż w terminie 14 dni od powstania siły.

Ponieważ zostało opublikowane Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r., w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego, to istnieją przesłanki aby co najmniej przeanalizować, czy w konkretnym przypadku nie mamy do czynienia z pojawieniem siły wyższej u danego przedsiębiorcy. Aby przedsiębiorca mógł powołać się na „siłę wyższą” musi, po pierwsze poinformować swoich kontrahentów o jej wystąpieniu, oraz po drugie wskazać, jaki wpływ pojawienie się „siły wyższej” ma na działalność gospodarczą danego przedsiębiorcy.

Przykładem takiego pisma informującego o pojawieniu się „siły wyższej” oraz jej wpływie na działalność przedsiębiorcy będzie pismo do wynajmującego – przykład pisma: pismo dotyczące obniżenia/zwolnienia z czynszu najmu z powodu zagrożenia epidemicznego.

Co zrobić, jeśli w umowie nie ma wprowadzonej klauzuli „siły wyższej”?

W takim przypadku należy odwołać się do przepisów kodeksu cywilnego. W stosunkach umownych przedsiębiorcy zasadniczo odpowiadają za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania na zasadzie winy (art. 471 i 472 k.c.). Przepisy te stanowią, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi oraz, że jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Pomocne też będzie stosowanie klauzuli „rebus sic stantibus” art. 357(1) § 1 k.c. Zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus według art. 357 (1) k.c. polega na sądowej zmianie świadczenia stron. Strona powołująca się na klauzulę rebus sic stantibus musi wykazać, że strony nie przewidywały przy zawarciu umowy ustawowo określonych następstw nadzwyczajnej zmiany stosunków (np. epidemii lub pandemii), która nastąpiło w okresie pomiędzy powstaniem zobowiązania, a jego wykonaniem oraz że wystąpienie tej nadzwyczajnej zmiany stosunków miało wpływ na realizację zobowiązań umownych stron. Sąd może zmienić lub nawet rozwiązać umowę, której ze względu na zaistniałe nadzwyczajne okoliczności wykonać się nie da.

Jak widać dłużnik (np.: najemca, dostawca, usługodawca, itp.) musi wykazać swemu kontrahentowi, że nie mógł wykonać prawidłowo swojego zobowiązania (zapłacić czynszu najmu, dostarczyć partii towaru, wykonać usługi) ponieważ pandemia spowodowała w jego przedsiębiorstwie określone następstwa, którym nie mógł zaradzić (gwałtowny spadek przychodów, zerwanie dostaw, brak współpracowników, którzy są na przymusowych urlopach). Istotne jest zgromadzenie dokumentów (dowodów) obrazujących zaistnienie siły wyższej i wpływ na działalność przedsiębiorstwa.