Wezwanie do spełnienia świadczenia

We wcześniejszych wpisach opisywałem możliwości, które ma wierzyciel czekający na przelew przeterminowanej płatności. Ale zdarzają się i takie wcale nie rzadkie sytuacje, gdy zobowiązanie nie ma precyzyjnie określonego terminu wykonania. Najpopularniejszym przykładem takiego bezterminowego zobowiązania jest udzielenie pożyczki znajomemu lub komuś z rodziny. Zdarza się często, że strony nie uzgadniają w umowie pożyczki terminu zwrotu pożyczonej kwoty.

Właśnie w takich przypadkach, gdy termin spełnienia zobowiązania nie wynika z umowy ani z charakteru zobowiązania, wierzyciel musi wysłać dłużnikowi wezwanie do spełnienia świadczenia, żeby dłużnik wiedział, iż nadszedł czas na wykonanie zobowiązania.

Gdy dłużnik otrzyma wezwanie do spełnienia świadczenia, zobowiązanie bezterminowe przekształca się w zobowiązanie terminowe. Dłużnik ma wykonać zobowiązanie niezwłocznie.  Tak więc w zobowiązaniach bezterminowych, to głównie od wierzyciela zależy, kiedy dłużnik wykona swe zobowiązanie, bo to wierzyciel wyznacza termin wykonania zobowiązania, wzywając dłużnika do spełnienia świadczenia. Do czasu, gdy wierzyciel nie wzywa dłużnika do spełnienia świadczenia, dłużnik nie jest zobowiązany do wykonania ciążącego na nim zobowiązania. Oczywiście ma prawo wykonać je wcześniej, ale nie musi. Po wezwaniu przez wierzyciela dłużnik ma obowiązek niezwłocznie wykonać zobowiązanie.

Jak powinno wyglądać prawidłowe wezwanie do spełnienia świadczenia?

Przepisy nie mówią o szczególnej formie, jaką musi posiadać wezwanie do spełnienia świadczenia. Jak już wiemy z poprzednich wpisów dotyczących wezwania do zapłaty, iż lepiej jest zachować formę pisemną. Chodzi o to aby wierzyciel miał dowód na to, że wezwał skutecznie dłużnika do niezwłocznego wykonania zobowiązania.

Wezwanie do spełnienia świadczenia jest podobnie skonstruowane jak wezwanie do zapłaty. Wezwanie do spełnienia świadczenia zasadniczo zawiera takie informacje jak: kto jest wierzycielem oraz kto jest dłużnikiem, z jakiej czynności prawnej wynika zobowiązanie do świadczenia przez dłużnika oraz najważniejsze – żądanie wierzyciela do niezwłocznego spełnienia świadczenia przez dłużnika.

W sytuacji, gdy dłużnik mimo otrzymania żądania niezwłocznego wykonania świadczenia nie wykonuje zobowiązania w terminie, wierzyciel ma prawo złożyć w sądzie pozew przeciwko dłużnikowi będącemu w zwłoce z wykonaniem swego zobowiązania.

Co zrobić, aby zbyt często nie wysyłać wezwania do zapłaty?

Korzystając z wieloletniego doświadczenia, nabytego w trakcie świadczenia pomocy prawnej na rzecz przedsiębiorców, wyodrębniam kilka podstawowych błędów, których unikanie prowadzi do rzadszego korzystania z wezwania do zapłaty i w konsekwencji do poprawienia płynności finansowej każdej firmy.

Po pierwsze, często jeszcze spotykam przedsiębiorców niechętnych do zawierania pisemnych umów oraz potwierdzania przyjętych zleceń na piśmie. Nie chodzi mi nawet o to aby do każdej transakcji angażować prawnika, którego zadaniem będzie przygotowanie profesjonalnej umowy. Mówię wyłącznie o tym, że przedsiębiorcom, którym często brakuje czasu, nie zależy na początkowym etapie współpracy z nowym kontrahentem na spisaniu obowiązujących obie strony uzgodnień dotyczących wspólnego przedsięwzięcia. Przedsiębiorcy nie potwierdzają na piśmie szczegółowych ustaleń dotyczących tego, jaki jest przedmiot umowy, jakie są warunki przyjęcia i odbioru zamówienia, jak będzie płacone wynagrodzenie, co stanie się, gdy zlecenie będzie nieprawidłowo wykonane albo wynagrodzenie nie zostanie terminowo zapłacone. Zdarza się, że precyzyjne ustalenie tych podstawowych elementów współpracy jest też pomijane w rozmowach biznesowych; pozostawia się je do rozstrzygnięcia do czasu, gdy problem z brakiem terminowej płatności lub nieprawidłowo wykonanym zleceniem pojawi się.

Po drugie, przedsiębiorcy czekający na zapłatę zaległego już wynagrodzenia bardzo często zwlekają z odpowiednią reakcją na korzystanie przez kontrahenta z darmowego finansowania. Przecież najprostszym i najłatwiejszym kredytem jest „kredyt kupiecki” a więc niezapłacona na czas faktura. Należy jednak pamiętać, że płatności handlowe w zasadzie przedawniają się po dwóch latach a więc zwłoka wierzyciela w terminowej egzekucji należności prowadzi często do faktycznej straty całej wierzytelności.  No i nierzetelny kontrahent przyzwyczaja się do tego, że może bez konsekwencji finansowych opóźniać się z zapłatą.

Po trzecie, wierzyciel często nie ma ustalonej, wewnętrznej polityki, co należy robić w przypadku, gdy jednemu z kontrahentów upłynął termin płatności wynagrodzenia. A wystarczy przecież ustalić sobie harmonogram dyscyplinowania dłużnika. Przykładowo, że po 10 dniach nasz pracownik kontaktuje się telefonicznie z klientem i pyta o przyczyny braku płatności, po 20 dniach przypomina się o brakującej płatności emailem, po 30 dniach wysyła się pisemne wezwanie do zapłaty, po 45 dniach od terminu płatności przekazuje się sprawę zaległej płatności do prawnika, firmie windykacyjnej lub sprzedaje się wierzytelność na giełdzie długów.

Jak powinno wyglądać prawidłowe wezwanie do zapłaty?

Konieczność wystawienia „wezwania do zapłaty” oznacza dla przedsiębiorcy tę niekorzystną sytuację, iż mimo upływu wyznaczonego terminu w umowie lub na fakturze nie otrzymał on zapłaty za wykonane usługi lub sprzedane towary. Każdy kto spodziewa się takiej sytuacji musi uprzednio dowiedzieć się, jak wygląda prawidłowo wystawione wezwanie do zapłaty.

Wezwanie do zapłaty to wymagany prawem dokument wzywający niesolidnego dłużnika do prawidłowego wykonania zobowiązania – dokonania zapłaty w określonym terminie, pod rygorem skierowania sprawy do postępowania sądowego i egzekucyjnego. Taki dokument jest konieczny, gdyż dowodzi, że wierzyciel przypomniał dłużnikowi o istniejącym a niewykonanym zobowiązaniu oraz wyznaczył dłużnikowi dodatkowy termin do spłaty zobowiązania.

Wezwanie do zapłaty, obok ugody pozasądowej oraz rozłożenia długu na raty, jest przedsądowym etapem egzekwowania określonego świadczenia od dłużnika. Takie wezwanie do zapłaty jest wymagane przez przepisy prawa cywilnego a także jest wymagane w postępowaniu gospodarczym.

Jak powinno więc wyglądać prawidłowe wezwanie do zapłaty?

Nie ma jednej obowiązującej formy wezwania do zapłaty. Praktyka jednak wykształciła niezbędną treść wezwania do zapłaty – o której poniżej. Warto też wskazać, że wezwanie do zapłaty musi być wysłane dłużnikowi w formie pisemnej, listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Telefoniczne wzywanie dłużnika do wykonania świadczenia ma tę istotną wadę, iż w przypadku sprawy sądowej, dłużnik będzie zaprzeczał, iż taka rozmowa telefoniczna się odbyła. Wierzyciel będzie w trudnej sytuacji konieczności udowodnienia, iż faktycznie przeprowadził rozmowę dyscyplinującą dłużnika. Dlatego też należy wezwanie do zapłaty wysłać dłużnikowi w formie pisemnej, listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Co powinno zawierać wezwanie do zapłaty?

Po pierwsze, wezwanie do zapłaty musi wskazywać kto jest wierzycielem i dłużnikiem. Po drugie, należy wskazać, co jest podstawą prawną zobowiązania dłużnika (umowa, zamówienie, faktura, itp.).

Po trzecie wreszcie, należy dłużnikowi przypomnieć, jaką kwotę jest winien oraz jak może prawidłowo wykonać swoje zobowiązanie (np.: poprzez podanie rachunku bankowego wierzyciela oraz dodatkowego terminu, do którego wierzyciel będzie czekał na spełnienie świadczenia). Do kwoty wynikającej z niezapłaconych faktur należy też dodać naliczone odsetki.

Powyższe dane pozwolą dłużnikowi na sprawdzenie czy faktycznie jest dłużnikiem ze wskazanego stosunku prawnego.

Warto też wspomnieć w wezwaniu do zapłaty, kto przygotował i sprawdził ten dokument oraz podać numer kontaktowy telefonu tej osoby, aby dłużnik, w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, mógł się z nią skontaktować lub poprosić o duplikat niezapłaconej faktury.

Wezwanie do zapłaty listem zwykłym

wezwanie do zapłaty listem zwykłym

Czasem dłużnik otrzymuje wezwanie do zapłaty wysłane przez wierzyciela listem zwykłym zamiast listem poleconym lub poleconym za potwierdzeniem odbioru. Czy taki zwykły list, zawierający wezwanie do zapłaty, ma jakąkolwiek moc prawną?

Według mnie wierzyciel, który wysłał wezwanie do zapłaty listem zwykłym zamiast poleconym, nie będzie w stanie udowodnić, iż prawidłowo wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania. Zdarza się przecież, że listy zwykłe nie dochodzą do adresata. Dłużnik więc będzie wskazywał, iż nie został prawidłowo wezwany przez wierzyciela do wykonania zobowiązania. Jeśli sprawa skończy się w sądzie to brak dowodu na prawidłowe wezwanie dłużnika może zakończyć się przyznaniem dłużnikowi, mimo przegrania procesu, zwrotu kosztów procesowych.

 

foto dzięki uprzejmości  digitalart / freedigitalphotos.net

Data otrzymania listu poleconego – koniecznie ją zapisz

Otrzymałem list polecony z wezwaniem do zapłaty, nakazem zapłaty lub pozwem. Co należy zrobić? Na początku, na kopercie koniecznie należy napisać sobie, kiedy to wezwanie do zapłaty, nakaz zapłaty lub pozew został przeze mnie odebrany (data otrzymania listu poleconego, tj. którego dnia mi doręczono ten dokument). Dlaczego to jest tak ważne? Dlatego, że od dnia otrzymania tego wezwania do zapłaty, nakazu zapłaty lub pozwu  liczy się termin, kiedy można skutecznie się odwołać, złożyć sprzeciw lub zarzuty. Najczęściej zasady odwołania się od otrzymanego pisma są wyjaśnione w tym dokumencie (np.: … albo w terminie 14 dni złożyć sprzeciw od nakazu zapłaty.)

A więc na przykład, gdy otrzymałem – 1 marca – nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym to mam 14 dni na wysłanie do sądu sprzeciwu od tego nakazu zapłaty, a więc muszę wysłać sprzeciw od nakazu zapłaty najpóźniej 15 marca. Warto więc sobie zaznaczyć na kopercie, od którego dnia należy liczyć te 14 dni, gdyż bardzo częstym błędem jest przekroczenie terminu do złożenia sprzeciwu, zarzutów, odwołania. I z tak drobnego zdawałoby się powodu – przykładowy nakaz zapłaty staje się prawomocny i pozostają niewielkie szanse na jego uchylenie.

Otrzymałem wezwanie do zapłaty – co robić (1)?

W niniejszym blogu chcę przybliżyć osobom nieznającym się na prawie co powinny zrobić, gdy znajdą się w tej niekomfortowej sytuacji, że odbierając z poczty korespondencję otrzymują wezwanie do zapłaty, nakaz zapłaty czy pozew. A więc niniejszy blog ma za zadanie upowszechnić wiedzę o postępowaniu sądowym. Sporo jest osób, które korzystają z usług firm telekomunikacyjnych, energetycznych, pożyczkowych i z jakiś powodów nie dotrzymują terminów płatności. Firmy te masowo wnoszą sprawy do sądu – można więc założyć, że każdy wcześniej bądź później otrzyma wezwanie do zapłaty, nakaz zapłaty lub pozew. Można oczywiście, po otrzymaniu wezwania do zapłaty próbować samodzielnie radzić sobie z toczącym się postępowaniem sądowym lub egzekucyjnym. Podstawowe pytanie brzmi jednak – ktoś kto nie ma doświadczenia prawniczego poradzi sobie z profesjonalnie przygotowaną do egzekucji firmą? Odpowiedź na to pytanie jest pozytywna, bo jak sobie radzić w takiej sytuacji – o tym będzie w tym blogu, pisanym przez prawnika z Piaseczna.