Pełnomocnik reprezentuje obie strony umowy

Pełnomocnik reprezentuje obie strony umowy 

Pytanie:

Czy w przypadku, gdy ma zostać zawarta umowa spółki pomiędzy 3-ma osobami, a jedna z tych osób jest reprezentowana przez osobę, która ma zostać wspólnikiem spółki to czy w treści pełnomocnictwa powinno znaleźć się stwierdzenie, że pełnomocnik może być drugą stroną czynności prawnej ? Ogólnie czy zachodzi problem z art. 108 k.c. ?

 

Odpowiedź:

Art. 108 kodeksu cywilnego jest przepisem, który ma za zadanie uniemożliwić pełnomocnikowi dokonywania czynności z samym sobą. Do takich czynności należy zaliczyć także przedstawioną w powyższym opisie stanu faktycznego umowę spółki, gdyż czynność ta w sposób bezpośredni ingeruje w sferę praw i obowiązków mocodawcy, która to sfera jest przedmiotem ochrony właśnie w wymienionym przepisie art. 108 kodeksu cywilnego. Odnośnie zbliżonej do przedstawionej powyżej sytuacji wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 30 maja 1990 r., III CZP 8/90, gdzie stwierdzono, iż zawarcie umowy spółki pomiędzy osobą fizyczną a przedsiębiorstwem państwowym, w sytuacji gdy osoba fizyczna występuje jednocześnie w imieniu własnym i jako dyrektor przedsiębiorstwa państwowego, jest objęte zakazem z art. 108 k.c.

Wyłączenie zakazu dokonywania przez pełnomocnika czynności z samym sobą nastąpić może na dwa sposoby: (i) zapisanie w sposób szczegółowy w treści pełnomocnictwa, że pełnomocnik może przystąpić do danej czynności prawnej albo (ii) gdy ze względu na treść tej czynności wyłączona jest możliwość naruszenia interesów mocodawcy. Przy pierwszym sposobie, czyli umieszczenia odpowiedniego upoważnienia w treści samego pełnomocnictwa, należy tak to upoważnienie sformułować aby było ono jednoznaczne i nie budziło wątpliwości co do uprawnień pełnomocnika (tak: W. Robaczyński w Komentarzu do art. 108 Kodeksu Cywilnego). Ten sposób można zastosować w opisanej powyżej sytuacji. Nie wydaje się natomiast, aby możliwym było zaliczenie umowy spółki do czynności, które ze względu na swoją treść wyłączają możliwość naruszenia interesów mocodawcy, bowiem czynność ta w sposób istotny może wpłynąć na jego prawa i obowiązki. Tak więc drugi z możliwych sposobów nie będzie mógł być w tym stanie faktycznym zastosowany.

W literaturze dominuje pogląd zgodnie z którym zawarcie umowy przez pełnomocnika, z naruszeniem zakazu wynikającego z art. 108 k.c. nie powoduje bezwzględnej nieważności dokonanej czynności (podobnie: M. Pazdan (w: Kodeks cywilny…, red. K. Pietrzykowski, t. 1, s. 417; J. Strzebińczyk (w:) Kodeks cywilny…, red. E. Gniewek, P. Machnikowski, s. 261; odmiennie zaś: W. Robaczyński w komentarzu do art. 108 k.c., P. Księżak (red.), M. Pyziak-Szafnicka (red.).. Czynność taka jest czynnością bezskutecznie zawieszoną (negotium claudicans), której skuteczność uzależniona jest od jej potwierdzenia przez mocodawcę (art. 103 k.c.).

Na koniec należy podkreślić, iż pełnomocnictwo do zawarcia umowy spółki powinno być pełnomocnictwem co najmniej rodzajowym, co wynika z faktu, iż jako czynność niecodzienna o doniosłych skutkach, przekracza ona zakres zwykłego zarządu. Wskazać należy, iż ocena wagi dokonywanej czynności pod kątem, czy jest ona czynnością zwykłego zarządu, czy też czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu, jest bardzo płynna i w dużej mierze subiektywna. Dlatego też można spotkać się z odmiennymi stanowiskami w tej kwestii. Dla przykładu można tu przytoczyć orzeczenie Sądu Najwyższego z 8 października 1997 roku (II CKN 362/97 ) z którego wynika, że pełnomocnictwo ogólne (art. 98 k.c.) udzielone przez zarząd stowarzyszenia prowadzącego działalność gospodarczą – obejmuje umocowanie do zawarcia umowy spółki. Wobec tego sąd uznał powyższą czynność za nieprzekraczającą zwykłego zarządu.

 

 

Foto dzięki uprzejmości jesadaphorn / freedigitalphotos.net